„TOXIC” nie jest niestety coverem Britney Spears, ale i tak nieźle kopie.
Pussy Riot to jedna z najsłynniejszych obecnie rosyjskich grup muzycznych na świecie. Feministyczny punkowy kolektyw jest znany przede wszystkim z oporu przeciwko rządom Władimira Putina oraz represjom, którym poddawane są jego członkinie. Ostatnio o zespole jest jednak także głośno za sprawą muzyki. Jesienią zeszłego roku pojawił się on gościnnie, razem z Village People, w kawałku „My Agenda” Dorian Electra.
Teraz Dorian odwdzięcza się featuringiem na nowym singlu Pussy Riot. „TOXIC” to dla zespołu mocny zwrot w stronę hyperpopowych trendów. Numer wyprodukował Dylan Brady z 100 gecs – czołowy przedstawiciel tego nurtu. Dziewczyny pamiętają jednak o swoich punkowych korzeniach – refren tego singla to bowiem czysty digital hardcore ocierający się nawet o metal. Kawałkowi towarzyszy krwawy i, być może kontrowersyjny, klip.
„TOXIC” sprawdzicie tutaj: